Cyber Centrum | Blog firmowy – odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania, rozwiązania powtarzających się problemów naszych klientów, porady informatyczne, nowinki z branży IT, informacje z życia firmy - Part 2

Cyber Centrum |

Blog firmowy – odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania, rozwiązania powtarzających się problemów naszych klientów, porady informatyczne, nowinki z branży IT, informacje z życia firmy
Subskrybuj RSS

Praca dla informatyków we Wrocławiu

czwartek Maj 26, 2011

Skontaktowała się ze mną Pani z firmy headhunterskiej.

Jeśli czytelnik tego bloga byłby zainteresowany pracą we Wrocławiu, proszę się kontaktować bezpośrednio z Panią Martą Krawczyk.

Poniżej wklejam maila jakiego do mnie wysłała:

Panie Tomaszu,
Jeszcze raz dziękuję za bardzo miłą rozmowę. Zgodnie z umową przesyłam linki do ofert pracy, na które obecnie poszukujemy kandydatów. W skrócie poszukujemy administratorów systemów operacyjnych lub określonych technologii dla naszego klienta, jednej z największych firm IT na świecie. Miejscem pracy jest Wrocław, nie ma niestety możliwości pracy zdalnej. Pracodawca oferuje umowę o pracę na czas nieokreślony (po 3 miesięcznym okresie próbnym) oraz oprócz regularnej pensji pakiet benefitów ( ubezpieczenie na życie, dostęp do bezpłatnej opieki medycznej, kartę Benefit Multisport oraz duży pakiet szkoleń).
Gdyby znał Pan kogoś, kto byłby zainteresowany, uprzejmie proszę o przekazanie moich danych kontaktowych.
Bardzo dziękuję za pomoc i gdybym kiedykolwiek mogła Panu w jakikolwiek sposób pomóc, proszę o kontakt!
Junior IT Specialist
Windows Scripting Specialist
Administrator SAP
Administrator Lotus Domino
Administrator Websphere
Administrator Oracle
Administrator Unix
Administrator Windows
Administrator Storage
IT Specialist with German
Pozdrawiam,
Marta Krawczyk
D: +48 71 347 99 82
T: +48 71 347 99 80
F: +48 71 347 99 90
E: krawczyk@hays.pl

Opuszczony

wtorek Maj 10, 2011

Często buszując w sieci natrafiam na porzucone blogi. Ktoś zaczął coś ciekawego robić, napisał kilka ciekawych wpisów, podzielił się wiedzą  i zostawił to bez słowa w zawieszeniu. Dziś znowu natrafiłem na taką  stronkę i przypomniałem sobie, że przecież ja również dawno tutaj nic nie publikowałem i osoba, która wejdzie na tego bloga, może odnieść wrażenie, że firma nic nie robi.

Otóż. Nic bardziej mylnego.

Głównym powodem zaniedbania tego bloga jest właśnie nadmiar pracy, zleceń i projektów. Poza tym zastanawiam się ostatnio nad tym, w jakiej formie ten blog ma dalej istnieć.

Z jednej strony mógłbym pisać o naszych projektach, z drugiej komu się chce o tym czytać? Pomijam konkurencję ;-)

Mógłbym pisać wartościowe rzeczy: porady, rozwiązania problemów, budując swój autorytet oraz wartość rynkową. Z drugiej strony swoją wiedzę mogę w internecie  zmonetaryzować.

Ot dylemat.

Tak czy inaczej informuję, że jesteśmy, działamy i cały czas się rozwijamy. Wkrótce napiszę co postanowiłem, a póki co pozdrawiam serdecznie wszystkich czytelników!


Kredyt Plus

poniedziałek Gru 27, 2010

Dzisiaj krótki wpis.  Tak naprawdę chodzi tylko, aby pomóc zaistnieć w google nowej witrynie naszemu klientowi, firmie Kredyt Plus (www.kredytplus.eu)

Po zaindeksowaniu strony przez Google – na linka nałożę atrybut no follow. Zapraszam do zapoznania się z naszą pracą na stronie Kredyt Plus


Podsumowanie roku 2010

czwartek Gru 23, 2010

Tworzenie stron WWW

Na początek krótkie wyjaśnienie odnośnie mojego braku aktywności na blogu w minionym czasie. Zapewniam, że nie wynika on z lenistwa czy utraty zapału – najzwyczajniej brakuje na to czasu.

Osoby, które mnie znają, wiedzą, że jestem bardzo zainteresowany tematyką rozwoju osobistego, a w szczególnością podnoszeniem wydajności i efektywności. Pomimo, że jestem coraz bardziej produktywny, że staram się wydłużyć moją dobę (tekst ten piszę o 5 nad ranem), że robię plany, ustalam priorytety i skupiam się na sprawach najważniejszych, to pracy stale przybywa. Absolutnie nie jest to dla mnie powód do narzekań – wręcz przeciwnie, bardzo mnie to cieszy. Jednak właśnie to jest powodem, że mam mniej czasu na blogowanie.

Pod szyldem Cyber Centrum, zaczęliśmy swoją działalność w wakacje bieżącego roku. W międzyczasie odnieśliśmy kika sukcesów, nie obeszło się jednak bez popełnienia kilku błędów i może od nich zacznę.

Przede wszystkim, popełniliśmy jeden z podstawowych błędów marketingowych, o którym nie raz mówiliśmy naszym klientom – skupić się na 2-3 tematach, na których się najlepiej znasz i które są najbardziej dochodowe. Zaczęliśmy od tego, że chcieliśmy robić wszystko – począwszy od tworzenia stron www, przez naprawę komputerów, szkolenia z obsługi komputera na odzyskiwaniu danych skończywszy. Zupełnie bez sensu. Dlatego w styczniu wycofamy z oferty część usług, oczywiście nie zaprzestaniemy ich świadczyć w ogóle, po prostu nie będziemy kłaść na nie nacisku marketingowego, pozostawimy je bardziej jako usługi dodatkowe dla naszych stałych klientów.

Kolejnym błędem było zbyt małe zaangażowanie w działalność marketingową. Tutaj jednak mam niewielkie usprawiedliwienie. Pomimo tak słabej promocji, klienci i tak nas odnajdywali. Częściowo za sprawom naszego wieloletniego stażu na rynku legnickim, częściowo dzięki naszej bardzo obszernej sieci kontaktów. Jednak w 2011 zwiększenie działań marketingowych będzie konieczne, zwłaszcza, że chciałbym przenieść firmę na wyższy poziom, zarówno pod względem marki jak i formy organizacyjnej. Już zacząłem zbierać różne oferty w różnych mediach, w styczniu wybiorę te, które wg mnie przyniosą największy zwrot z inwestycji – w myśl zasady Hopkinsa.

Jak ktoś mądry powiedział – nie porażek, są tylko informacje zwrotne. Korygujemy działania i idziemy do przodu. W związku z tym kilka zdań o naszych sukcesach.

O jednym wspomniałem w poprzednim akapicie. Pomimo słabej reklamy, klientów nam nie brakowało. Ukończyliśmy szereg projektów dla jednego z największych legnickich developerów – były to między innymi projekty billboardów – jeden na 40m (sic!), kalendarzy, bannerów flash i podstrony związanej z organizowanymi promocjami. Domykamy również większy projekt dla kolejnego developera, o tym napiszę kiedy indziej. Zamknęliśmy również pracochłonny projekt strony internetowej, dla jednej z większych firm operujących w branży finansowej oraz drugi dla bardzo znanej w Polsce kancelarii doradców podatkowych z Warszawy. Dla zainteresowanych nazwami firm zapraszam do działu portfolio :-)

Ponadto pozyskaliśmy kilku klientów na usługę pozycjonowania stron oraz kompleksową opiekę informatyczną tj. opiekę nad sprzętem komputerowym, siecią i stroną internetową przedsiębiorstwa i to nas cieszy.

Na zakończenie, wszystkim czytelnikom chciałbym złożyć świąteczne i noworoczne życzenia.


Wesołych Świąt

czwartek Gru 23, 2010

Wesołych Świąt

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, chcielibyśmy naszym Rodzinom, Przyjaciołom, Klientom, Kontrahentom, Współpracownikom oraz Sympatykom naszej firmy złożyć serdeczne i gorące życzenia – zdrowych, ciepłych, rodzinnych i wesołych świąt oraz powitania Nowego Roku, tak jak każdy sobie zamarzy.

Pragnęlibyśmy, abyście te szczególne dni spędzili z najbliższymi w ciepłej atmosferze szczęścia i miłości. Może będzie to chwila refleksji, może zadumy, może spotkania z najbliższymi, może o nich wspomnienia, a może chwila, w której wybaczymy błędy, popełnione zarówno przez najbliższych jak i własne. Oby jednak te Święta wniosły coś dobrego do Waszego życia.

Tego z całego serca Wam życzymy
Tomasz Świder i Piotr Szuścicki


Odzyskiwanie zdjęć – case study

czwartek Gru 23, 2010

odzyskiwanie danych Legnica

W ostatnim czasie trafił do nas klient zainteresowany usługą odzyskiwania danych. Przypadek rzekłbym: książkowy….

Komputer ostatnio zaczął być trochę „mułowaty”, trzeba coś z tym zrobić, a że nasz klient jest człekiem niezwykle sprytnym i oszczędnym więc oddał komputer osiedlowemu „informatykowi” – wszak zrobi to dobrze i zaoszczędzę te 20 złociszy!

Ten, zaprawiony w boju, wszak nie jeden komputer miał w swych rękach, od razu zabrał się do pracy. Bez zastanowienia, płytka z Windwsem do napędu, bootwoanie z CD w Biosie przestawione, usuwamy partycję C, zakładamy czystą, format, „Dalej”, „Dalej” i system gotowy. Dograć jeszcze sterowniki – najlepiej z płytek klienta to nic, że z roku 2005, po co się męczyć i ściągać najnowsze, no i GOTOWE! Komputer można oddać.

Dwie godziny później, klient już w domu uruchamia komputer i tutaj ZONK! Gdzie jest 40BG ZDJĘĆ?! Przecież były i w cale nie tam gdzie system tylko na drugim dysku.

No właśnie i tutaj nasz Klient i osiedlowy informatyk popełnili swój pierwszy błąd. Klient, ponieważ nie zarchiwizował swoich cennych danych na innym nośniku, informatyk ponieważ błędnieprzyjął, że na każdym komputerze system znajduje się na dysku C.

Zdenerwowany klient bierze kompa pod pachę i w nerwach wraca do osiedlowego informatyka. „Panie to były jedyne zdjęcia mojej małej córeczki, o zdjęciach z wakacji z 10 lat już nie wspomnę! To mawrócić!” rzekł klient miotając się jak w delirium. „Spoko, no problemo – znalazłem w internecie magiczne programy, wszystko wróci na miejsce„.

Osiedlowy informatyk znowu dziarsko zabiera się do pracy. Oczywiście nigdy tego nie robił, ale co to dla niego – wbija w google „Odzyskiwanie zdjęć”, przeczyta kilka for i już jest „Data Recovery alfą i omegą”.

Osiedlowy informatyk uruchamia kompa, instaluje program „hmmm. gdzie by tu wskazać miejsce zapisu odzyskanych danych, aaa damy na C, w końcu tylko tam się 40GB zmieści”, „Dalej”, „Dalej” i coś idzie… No proszę, coś odzyskał, ale nie o to nam chodziło „hmm, może inny program?”. Teraz drogi czytelniku, przeczytaj ten akapit jeszcze ze trzy-cztery razy, po czym przejdź do następnego.

Klient: „I jak udało się?”
Informatyk: „Udało, udało”
Klient: „No ale tu jest tylko 17GB zdjęć”
Informatyk: „No tylko tyle się da”
Klient: „No to (nie) dziękuję”

W tym momencie nasz klient i osiedlowy informatyk popełnili swój drugi błąd. Klient ponieważ powierzył tak delikatną i newralgiczną operację amatorowi, osiedlowy informatyk ponieważ złamał kardynalną zasadę odzyskiwania danych: „NIGDY nie pracuj na nośniku z którego coś chcesz odzyskań i ABSOLUTNIE NIGDY nie wskazuj nośnika jako docelowego miejsca zapisu odzyskanych danych

W tym momencie w myślach klienta zrodził się pomysł (szkoda że tak późno), że może odda ten komputer specjalistom i tak też uczynił.

Tego kto myślał, że historia zakończy się happy endem muszę rozczarować. Podczas swoich prób osiedlowy informatyk skutecznie zamazał pozostałe 23GB zdjęć, a jeśli dane zostały kilkakrotnie nadpisane – to już nic się nie da zrobić.

Może gdyby informatyk użył odpowiedniego programu i gdyby nie pracował na nośniku z którego dane odzyskiwał, to czytelnik miałby swój happy end – tylko o czym wtedy ja bym pisał?

Profesjonalna usługa: Odzyskiwanie danych
Profesjonalna usługa: Instalacja systemu Windows
Zapraszamy!

Słowniczek wyrazów niedokońcazrozumiałych:
mułowaty – działa wolniej niż zwykle, programy wolniej się otwierają etc.
osiedlowy informatyk a.k.a. komputerowy magik – dziarski młodzieniec, często sąsiad, często po studiach informatycznych, prawie zawsze mu się udaje, prawie robi różnicę
bootowanie – proces rozruchu komputera
BIOS – zestaw procedur pośredniczących pomiędzy systemem, a sprzętem
format – przygotowania nośnika danych, najczęściej dysku twardego, do zapisu danych

Uwaga! Nie jest to tekst wymierzony w „osiedlowych informatyków”. Sam kiedyś tak funkcjonowałem, dlatego wiem, że jest to kawał ciężkiego chleba. Podkreślam jedynie  z jakimi konsekwencjami trzeba się liczyć, korzystając z ich usług oraz to, że czasem lepiej dopłacić te 20zł i mieć pewność, że powyższa sytuacja nie będzie miała miejsca.


Pozycjonowanie stron

czwartek Paź 28, 2010

W niniejszym wpisie postanowiłem podzielić się odrobiną wiedzy na temat pozycjonowania stron internetowych. Opisuję tutaj zupełnymi podstawy, więc jeśli zajmujesz się pozycjonowaniem stron i masz na tym polu jakieś doświadczenie to możesz dalej nie czytać, ponieważ nie znajdziesz nic odkrywczego.

Niniejsza wiedza jest kroplą w morzu SEO, jednak może niektórym odrobinę rozjaśnić i usystematyzować pewne kwestie. Wiedza tu zawarta pomoże nie tylko zaistnieć w wyszukiwarce Google, ale również wspiąć się na pierwsze miejsca w wynikach, na mało konkurencyjne frazy.

Tematyką pozycjonowania stron zainteresowałem się dobre pięć lat temu, od tego czasu zarówno rynek pozycjonowania (kiedyś nie było takiego pojęcia) jak i techniki odrobinę się zmieniły, jednak główny model działania pozostał bez zmian.  Zacznijmy jednak od podstaw.

Co to jest pozycjonowanie stron?

Search Engine Positioning w skrócie SEO lub pozycjonowanie to czynności, w wyniku których pozycjonowana strona znajduje się maksymalnie wysoko w wynikach wyszukiwania na określone frazy w wyszukiwarce.

Przykład. Posiadamy stronę opisującą psy rasy labrador. Otwieramy wyszukiwarkę Google i wpisujemy słowo „labrador”. W wynikach szukamy naszej strony. Jeśli nie ma jej na pierwszej stronie, czyli wśród pierwszych 10 wyników, to nasza strona praktycznie nigdy nie zostanie odwiedzona przez internautów.

Dlaczego Google

Większość firm pozycjonujących pisze o pozycjonowaniu w Google, powodem tego jest fakt, że 95% internautów w Polsce wyszukuje tylko w tej wyszukiwarce. Poza tym niektóre duże portale np. Interia, do wyszukiwania wykorzystują właśnie wyszukiwarkę Google.

Od czego zależy miejsce strony w wyszukiwarce?

W celu nadania stronie określonej pozycji wyszukiwarki stosują szereg algorytmów. Prawda jest taka, że nie ma osoby ze światka SEO, która znała by je wszystkie. Algorytm klasyfikacji stron jest jedną z najbardziej strzeżonych tajemnic Google. Są jednak pewne ogólne informacje: część z nich podaje samo Google, część zaobserwowano w wyniku różnych testów.

Ustalono, że cztery najważniejsze elementy wpływające na pozycję strony to popularność witryny, siła i ilość linków przychodzących, konstrukcja samej strony oraz jej treść tzw. content. Cechy te oraz techniki pozycjonowania, w kolejnym wpisie.

Jeśli nie masz czasu lub chęci poświęcać czas na pozycjonowanie strony, zleć to nam!


Automatyczne aktualizacje windows

czwartek Paź 7, 2010

Do stworzenia niniejszego, mikro artykułu zainspirował mnie kolejny wpis, który niedługo opublikuję. Będzie on dotyczył sposobu, w jaki można usunąć powiadomienie o oryginalności systemu Widows.

Ktoś zapyta – co mają aktualizacje automatyczne, do powiadomienia. Ano mają. Bo żeby powiadomienie w ogóle pojawiło się w systemie, trzeba je najpierw zainstalować, a często użytkownicy komputerów robią to nieświadomie – bo system robi to za nie!

Większość komputerów posiadających system Windows XP ma domyślnie zaznaczoną opcję Automatycznie pobierz aktualizację dla mojego komputera i zainstaluj je. Nie jest to jednak zalecane ustawienie.

Nie polecam go, z kilku powodów:

Tracimy kontrolę nad tym, jakie aktualizacje się ściągają – bardzo często wgrywają nam się rzeczy, które są nam nie potrzebne. Nie wspominając o tym,  że część aktualizacji powinno być wgrywane pod nadzorem informatyka! Przykładem niech będzie zbiorcza aktualizacja Service Pack 3 (SP3), po instalacji której zdarza się, że komputery zaczynają zachowywać się co najmniej dziwnie.

Podczas ściągania zapychają nam łącze internetowe. Pal licho jeśli mamy szybkie łącze szerokopasmowe. Gorzej jeśli mamy 512kbps do podziału na całą sieć. Niby pobieranie aktualizacji odbywa się w sposób inteligentny tzn. pobierają się wtedy kiedy nie korzystamy z internetu. Problem tylko, że ta inteligencja ogranicza się do jednego komputera – nie zaś do całej sieci.

Dlatego proponuję ustawienie:

  • Pobierz dla mnie aktualizację, ale pozwól mi wybrać, kiedy mają być zainstalowane (dla komputerów z szybkim internetem)
  • Powiadom mnie, ale nie pobieraj ani nie instaluj aktualizacji automatyczne (dla posiadaczy wolniejszego łącza).

W chwili, kiedy „nazbiera się” więcej aktualizacji zalecam wezwanie do siebie swojego informatyka, aby przeprowadził proces aktualizacji.

Uwaga! Jeśli posiadasz z nami umowę o opiekę informatyczną, aktualizacje będziemy wgrywać za Ciebie, w dniu serwisowym, który ustalamy w chwili podpisania umowy. Innymi czynnościami są: aktualizacja baz programów antywirusowych, defragmentacja/skanowanie dysków, archiwizacja danych.


Po co jest ten CSS?

środa Wrz 22, 2010

foto: blog.bartoszkoplin.pl

CSS (ang. Cascading Style Sheets) czyli kaskadowe arkusze stylów to specjalny język opracowany do opisu formy prezentacji strony internetowej. Innymi słowy, język ten odpowiada za to JAK będzie wyglądał element strony internetowej w oknie przeglądarki internauty.

Po co w ogóle jest ten CSS?

Zanim stworzono język CSS strony internetowe tworzone były jedynie w oparciu o język HTML, który odpowiadał za cały dokument. Internet zaczął jednak dynamicznie ewoluować. Twórcom i opiekunom stron internetowych coraz trudniej było panować nad setkami, a czasem tysiącami dokumentów HTML i między innymi na takie potrzeby utworzono język CSS.

Proszę sobie wyobrazić serwis, w którym jest 100 pod stron i każdy nagłówek tego serwisu wyrównany jest do lewej strony. Pewnego dnia prezes stwierdził, że takie wyrównanie nie prezentuje się zbyt ładnie i nakazał, aby wszystkie nagłówki były wypośrodkowane.

W erze przed CSS biedny informatyk musiałby spędzić kilka godzin nad dłubaniem w kodzie. Dziś wystarczy, że dokona jednego wpisu w jednej linijce pliku arkusza stylów i wszystkie nagłówki, które odwołują się do tego pliku zmienią się automatycznie.

Zmiana pozycji nagłówka, rzecz prosta. OK! A co jeśli powiem, że odpowiednio modyfikując plik arkusza stylów możemy zmienić stronę na ZUPEŁNIE INNĄ! Jeśli odpowiednio skonstruowany zostanie szablon strony oraz plik arkusza stylów, to modyfikując zaledwie jeden plik można całkowicie zmienić wygląd tej strony!

Dzięki zastosowaniu jednego pliku arkusza stylów i odwoływaniu się do niego poszczególnych elementów stron internetowych możemy w jednym miejscu panować nad wyglądem tysięcy stron internetowych. Ponadto nie musimy przy każdym znaczniku html na nowo określać jego atrybutów , wystarczy, że zrobimy to raz w arkuszu stylów, a potem jedynie się do niego odwołamy.

Dzięki temu „odchudzamy” pliki html przez co strona ładuje się znacznie szybciej. Nie wspominając już o redukcji błędów, które może popełnić twórca strony internetowej.

Podsumowując. CSS odpowiedzialny jest za to jak elementy strony zostaną wyświetlone. Dzięki CSS strony ładują się szybciej, są bardziej elastyczne w modyfikacji wyglądu i łatwiej ich wyglądem zarządzać.

Cyber Centrum w swej ofercie posiada usługę: tworzenie stron internetowych. Zapraszamy!


Jak odzyskać uszkodzone konto (profil)

środa Wrz 15, 2010

Zgodnie z obietnicą zamieszczoną w poprzednim wpisie – dzisiaj powiem jak przywrócić uszkodzony profil/konto:

1) Logujemy się na konto z uprawnieniami administratora, najlepiej na wbudowane konto Administrator.

2) Tworzymy nowe konto z nową nazwą np. „Nowe konto”.

3) Logujemy się na to konto. Przy pierwszym logowaniu system utworzy szereg plików z profilu domyślnego. Następnie wylogowujemy się z tego konta i logujemy z powrotem na konto administratora.

Wszystkie dalsze czynności wykonujesz pozostając na tym koncie.

4) Następnie należy odkryć pliki systemowe. robimy to otwierając „Mój komputer” i klikając menu Narzędzia -> Opcje folderów, zakładka Widok.

Odhacz opcję: Ukryj chronione pliki systemu operacyjnego.

Zahacz opcję: Pokaż ukryte pliki i foldery.

5) Przechodzimy do katalogu:

[Dysk systemowy]:\Documents and Settings\Uszkodzone konto

6) Kopiujemy całą zawartość tego katalogu do utworzonego wcześniej:

[Dysk systemowy]:\Documents and Settings\Nowe konto

Uwaga! NIE kopiujemy plików: ntuser.dat, ntuser.ini  i ntuser.dat.log (prawdopodobnie uszkodzeniu uległ plik ntuser.dat).

7) Logujemy się na nowe konto

Stare konto proponuję zostawić na okres ok. miesiąca, potem można wykasować.

Konieczne będzie przeniesienie danych z Outlooka (o ile korzystamy), ale o tym w innym wpisie.

W razie problemów nasz serwis komputerowy Legnica pomoże.

Zapraszamy do kontaktu.

Pokaż ukryte pliki i foldery oraz odhaczykowujesz Ukryj chronione pliki systemu operacyjnego.